iPhone XR – wymiana ekranu

Ekran XR (oryginalny) to Liquid Retina HD, LCD Multi-Touch o przekątnej 6,1 cala na całej przedniej powierzchni urządzenia. Wykonany w technologii IPS. Rozdzielczość 1792 x 828 pikseli przy 326 pikselach na cal a typowy kontrast wynosi 1400:1

Dodałbym, że obsługuje rozwiązanie TrueTone, jego jasność sięga 625 nitów. Dodatkową zaletą jest powłoka oleofobowa – odporność na odciski palców (co jednak z czasem ulega wytarciu lub utlenieniu). Faktyczny (zmierzony) rozmiar wyświetlanego obrazu to 6,06 cala (przyjmując, że zaokrąglone rogi „wirtualnie” się rozciągną do kształtu regularnego prostokąta).

O zasadach bezpieczeństwa przy pracy z prącem i urządzeniami elektronicznymi przeczytasz TU – (namawiam do zapoznania się z tematem wcześniej) oraz wymaganych narzędziach TU: o narzędziach ręcznych… a samym XR – u źródła.

Demontaż ekranu został opisany iPhone XR – demontaż ekranu. Koniecznie zapoznaj się z tym przed rozpoczęciem prac – zwłaszcza, kiedy zamierzasz zrobić coś takiego (:-) pierwszy raz . Zaoszczędzi Ci to wielu późniejszych problemów. Nie śpiesz się, zaczekam tutaj.


Zakładam, że udało Ci się przebrnąć przez etap demontażu ekranu w XR (w gruncie rzeczy, nie było to trudne). Jesteśmy w miejscu, gdzie mamy odłączony ekran od reszty telefonu (housing), obok masz uporządkowane śruby i trzy brakety osłony konektorów. Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś, zdejmij z krawędzi obudowy resztki uszczelki – nie będzie to już potrzebne.

To dobry moment do zaprogramowania ekranu w systemie. Pozwoli to na uruchomienie funkcji TrueTone, co jest fajną funkcjonalnością. Wielu z użytkowników nie zauważa jej jednak… szkoda, jest naprawdę fajna. Programowanie nie jest konieczne do uruchomienia ekranu. Niestety, do tej czynności będzie potrzebny specjalny programator lub oryginalny system serwisowy Apple (RepairCall). Pierwszy kosztuje od ok 300 zł w zależności od producenta, drugi nie będzie dla Ciebie dostępny. Rozwiązanie może być takie: zabierz twoje oba ekrany do najbliższego, dobrego warsztatu naprawczego i poproś technika o skopiowanie meta-danych do nowego ekranu. Nie powinno to kosztować ani złotówki (czas ładowania i wgrywania – ok 30 sekund) ale jeśli jednak miałoby to kosztować, to nie spodziewałbym się więcej niż 20-50 zł. Więcej, to jawny rozbój. Jeśli napotkasz problem na tym etapie – napisz, postaram się pomóc.

Jeśli twój nowy ekran został zaprogramowany, kolejnym (lub pierwszym, jeśli zrezygnujesz z TrueTone) krokiem jest podłączenie i sprawdzenie działania nowego ekranu. W tym celu (:-) podłącz dwie wystające taśmy z ekranu do odpowiednich portów. Pasują tylko w jedno miejsce, nie można się pomylić (zaznaczone poniżej zielonymi prostokątami). Zachowaj jednak ostrożność, to elementy dość delikatne i nie tolerują użycia siły. Usłyszysz „klik” kiedy wszystko wpadnie w odpowiednie miejsce. Teraz podłącz taśmę baterii – czerwony prostokąt, połóż ekran na telefonie i uruchom.

Ważna informacja: nie zdejmuj folii zabezpieczających z ekranu na tym etapie. Niestety zamienne ekrany czasem są wadliwe „fabrycznie”. Zwrot wadliwie działającego ekranu i wymiana na nowy nie będzie możliwa a sprzedawca (w niedalekiej przyszłości) za wszelką cenę będzie chciał wmówić Ci, że sam go zepsułeś (lub zepsułaś – pozdrawiam pierwszą czytelniczkę). Ekran z folią, czy tego sprzedający chce czy nie, będzie musiał przyjąć bez podania przyczyny – w ciągu 14 dni od daty dostawy. Takie Prawo, taka Polska i EU.

Test dotyku: Touch i TouchForce – na włączonym ekranie przesuń palcem po całej powierzchni. Problem uwidoczni się zerwaniem ciągłości dotyku. Nie można nie zauważyć. Uszkodzona będzie raczej cała linia: w pionie lub w poziomie. Na ekranie, po lewej stronie od zespołu kamer przeciągnij w dół – zazwyczaj jest tam godzina lub nazwa operatora. Uruchomi to aktywną linię widoku powiadomień. Idealnie do testu dotyku. Podobna funkcjonalność jest po przeciwnej stronie: w miejscu baterii. Włączy się listwa „centrum sterowania”. Naciśnij mocniej na pasku jasności: funkcja 3D-T (teraz nazywa się to chyba TapticTouch). Zobaczysz odseparowany suwak jasności i trzy guziki: tryb jasności, night shift i TrueTone – ten powinien być niebieski. Naciśnij – zobaczysz potęgę tej funkcji. Jeśli guzika TrueTone brak – oznaczać może tylko to, że twój ekran źle został zaprogramowany lub nie obsługuje tej funkcji (tani zamiennik).

W przypadku problemów z ciągłością dotyku – odeślij cały ekran, w oryginalnej folii i w pudełku. Niestety, uszkodzony dotyk będzie uwidaczniał się coraz bardziej, w końcu unieruchomi cały telefon.

Kolejną czynnością, z którą należy się zmierzyć, to przełożenie zespołu czujników (obsługa Face.ID) i mikrofonu z głośnikiem rozmów. Wszystko to jest umieszone lub przypięte do jednej taśmy. Należy zachować ostrożność, choć przesada nie jest mile widziana. Zacznij od odkręcenia śrub zaznaczonych kolorem czerwonym. Śruby mają różną średnicę i długość. Odłóż śruby w miejscu, w którym nie zostaną pomylone. Wkręcenie zbyt długiej będzie widoczne po stronie ekranu, może z czasem doprowadzić także do jego pęknięcia.

Odwróć odkręcony głośnik wzdłuż dolnej krawędzi (jak na poniższym zdjęciu). Zobaczysz trzy, przyklejone elementy do plastikowego bracketu. Taki sam (pusty) powinien znajdować się w Twoim nowym ekranie. Jeśli go tam nie ma, kupiłeś tańszą wersję ekranu – w takim przypadku także będzie trzeba to przenieść. Zaznaczony element na pomarańczowo będzie dodatkowo zabezpieczony spinką. Usuń ją przed dalszymi czynnościami – wyciąga się do góry. Następnie użyj suszarki, podgrzej od strony wyświetlania ekranu. Taka temperatura nie wyrządzi szkody, zmiękczy klej. Szyba po nagrzaniu może nawet wydawać się odrobinę gorąca. Używając pęsety unieś zaznaczone elementy, zaczynając od pomarańczowego. Zwróć uwagę, że jest połączony cienkim paskiem z elementem po prawej. Jeśli ekran wystygł, podgrzej ponownie. Potrzebna tu precyzja. Oba elementy, uniesione nieznacznie pozwolą się wysunąć z plastikowego bracketu – zauważ, że trzyma jeszcze trzeci – to mikrofon. Jeśli ekran zdążył wystygnąć, podgrzej ekran. Taśma powinna lekko ześlizgnąć się ze swojej pozycji. Zwróć uwagę: w miejscu mikrofonu może zostać mała naklejka – to czasem się zdarza. Naklejka jest potrzebna. Znajduje się tam cienka błona, zabezpieczająca mikrofon przez kurzem i wilgocią. Zdecydowana większość mechaników nie zwraca na to uwagi, jest to błąd, który w niedalekiej przyszłości przypomni o sobie. W przypadku, kiedy przenosisz także bracket, nie przejmuj się klejem, po prostu wkleisz mikrofon w to miejsce.

By przenieść bracket, podgrzej ekran nieco bardziej i podważ go pęsetą za metalową część. Przyklejony jest klejem żywicznym (na gorąco). Zauważysz, że pod spodem są jeszcze trzy piankowe pierścienie i biały pasek powyżej (może się zdążyć, że ten podobnie jak naklejka mikrofonu postanie na „pomarańczowym” czujniku ). Ja lubię przenosić wszystko. W przypadku ekranów oryginalnych, pianki i klej są na „wyposażeniu”. W przypadku zamienników korzystam z jednorazowych. Biały pasek pomaga w rozpraszaniu światła padającego na czujnik, pianki zabezpieczają kamery przed wilgocią i kurzem. Decyzja należy do Ciebie. Jeśli napotkasz problem, napisz – postaram się pomóc. Dodam, że biały pasek najlepiej przenosić z podgrzanego ekranu. Przypominam o zdjęciu z nowego ekranu niebieskiej taśmy zabezpieczającej przed wklejeniem taśmy z czujnikami. Pozostaje już tylko umieścić wszystko na swoim miejscu i wkręcić śruby. Czas na test.

Dobrą praktyką jest sprawdzanie każdego niemal kroku, nie tylko podczas prac skomplikowanych. W moim zawodzie praktykuje się odznaczanie każdego z wykonanych kroków (checklista) nie dlatego, że pracuje zapominalski (zazwyczaj to wykształceni inżynierowie z wieloletnim stażem) a zwyczajnie dlatego, że ludzki umysł lubi wpadać w rutynę i pomijać rzeczy oczywiste jako… oczywiście zrobione :- )

Podłączenie i montaż ekranu

Podłącz więc swój ekran, pamiętając! że bateria zawsze jest ostatnią wpinaną taśmą podczas montażu i pierwszą podczas demontażu. Uruchom. Nie spodziewałbym się problemów jeśli jesteś osobą dość dokładną. Niestety, może się zdążyć, że telefon wyświetli komunikat: „usługa Face ID nie może zostać uruchomiona”. Bez paniki… zazwyczaj będzie to problem źle wpiętej taśmy do portu w telefonie. Zdarza się także, że podczas przenoszenia taśmy z ekranu dojdzie do wypadku, naderwania, urwania lub czegoś podobnego. Nie bagatelizuje takich sytuacji. Napisz mail i zaopatrz go w zdjęcie w wysokiej rozdzielczości, pomogę w miarę możliwości.

Ekran działa, brak komunikatów z ostrzeżeniami… montujemy. Wyłącz telefon, odepnij baterię i taśmy ekranu. Patyczkiem bawełnianym z izopropanolem przetrzyj wewnętrzne krawędzie obudowy – tę powierzchnię trzeba odtłuścić przed przyklejeniem uszczelki. Nałóż uszczelkę i zdejmij folię zabezpieczającą jeśli uszczelka jest chińska. Oryginalna uszczelka ma podwójny kołnierz – wygodne rozwiązanie. Wepnij konektor taśmy Face.ID i ekranu, zabezpiecz odpowiednim bracketem i lekko dokręć śruby – do pierwszego, wyczuwalnego oporu. Podłącz baterię, zamknij bracket i także dokręć. Wykonaj kolejny test dotyku – uruchom telefon, sprawdź działanie ekranu jak na początku. Jeśli wszystko gra, zamknij ekran w obudowie zaczynając od górnej powierzchni. Są tam trzy, metalowe bramki. Zamykając ekran pamiętaj o przewodach po prawej – nie powinny zostać przytrzaśnięte – popatrz przez szczelinę, jeśli wydają się być na drodze ekranu, wepchnij lekko poniżej krawędzi. Przewidziano tam przestrzeń na kable. Zamknij ekran, usłyszysz trzaśnięcie sugerujące zapięcie się metalowych spinek w odpowiednich miejscach na ramce ekranu. Dociśnij lekko po obwodzie by uszczelka złapała i wkręć dolne śruby.

Sprawdźmy koszty. Wymiana ekranu w serwisie autoryzowanym, to standardowo 949,oo zł lub wymiana na nowy za jedyne (?) 2 049,oo zł. W serwisie niezależnym, w pierwszym od 650 zł, w drugim 455 zł za chiński InCell lub 600,oo za używany oryginał, w trzecim i czwartym 499,oo zł (ceny ostatnio mocno spadły).

Kupiłem ekran przez znany portalu aukcyjny za 235 zł z uszczelką. Ta, osobno to wydatek od 3 do 10 zł. Zajmuje to ok pół godziny we wprawnych rękach ale można przyjąć 3-4 godziny lekkiej pracy nie śpiesząc się. To także dobry wynik. Policz sobie oszczędność. Warto?

  • pozdrawiam, bert.harmidomski

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *