Poprawka po poprawce z innego warsztatu, z komentarzem „(…) iPhone 7 restartuje się ciągle. Bez znaczenia w jakiej konfiguracji i jakimi akcesoriami. Po odtworzeniu, wraca do normy, na jakiś czas. Potem wszystko zaczyna się od nowa”.
iPhone 7 restartuje się bez powodu. Zwyczajnie, któregoś dnia tak zaczął się zachowywać.
Dopytuję o dane, zainstalowane aplikacje. Czasem się zdarza, że źle skompilowana apka, niekompatybilna wersja (po zmianie warunków dla software.deweloperów) lubi robić numery ale w tym przypadku, jest czysto. „Świeży system”, bez odtworzenia z kopii także zachowuje się w identyczny sposób.
Jest wiele powodów dla których płyta główna wykonuje spektakularny reset. Kilka z nich nie rejestruje się w logu uruchomieniowym, dlatego trudno jest wytropić powody podobnego zachowania. Wcześniej, za czasów modeli 6 i 6s, taki egzemplarz trafiał do śmietnika, jako nienaprawialny błąd procesora (co jest i było zwyczajnym niedbalstwem).
Weź do ręki stoper i zmierz czaso-okres pomiędzy restartami. Jeśli okaże się, w przybliżeniu równy (np. co 175s czyli 2 min 55 sek.) będzie można skierować swoją uwagę w stronę mechanizmów behawioralnych. Jeśli wyda się nieregularny, z całą pewnością będziemy mieli do czynienia z uszkodzeniem mechanicznym, uszkodzeniem linii zasilania procesora / pamięci RAM / pamięci NAND lub wewnętrznym w innym układzie scalonym (wiem, niewiele to podpowiada na teraz).
Rozwinięciem diagnostycznym powyższego (bez zegara) będzie skorzystanie z interpretera. Podłącz płytę do ulubionego skanera i prześledź podzespoły elektronicznie, w zakładce „zaawansowane”. Sprawdź rozpoznawanie peryferiów, meldowanie się podzespołów. Jednym z nich może być 3uT, możesz także (wkrótce) skorzystać z mojego rozwiązania autorskiego – programu diagnostycznego do iPhone/iPad , dostępnego przed końcem roku w dziale download.studionapraw.pl (mam nadzieję że uda mi się w tym czasie go uruchomić. Oczywiście, zupełnie za darmo).
Przeczytasz tym narzędziem zapisy alarmów systemowych, potwierdzisz (lub nie) działanie podzespołów i akcesoriów. Na teraz aplikacja nie ma nawet nazwy i działa trochę jak apple.sniffer z przyczepionym DOS’em (taka staroć) ale to się zmieni. Nowy, interaktywny GUI nadchodzi 🙂 choć prace posuwają się powoli i przydałaby się pomoc.
Resety pojawiają się nieregularnie a sniff nie ujawnia brakujących funkcji układowych (wszystkie układy scalone i ich funkcje meldują się prawidłowo). Wbudowana funkcja alarmu zwraca jednak moją uwagę na brak odczytu parametrów baterii – mam podejrzanego. Jak pisałem wyżej, nie potrzebujesz do tego dedykowanych urządzeń za tysiące zł. Jeśli korzystasz z 3uT, także to zauważysz. Niestety, z takim narzędziem (programem) trzeba kopać… ale coś za coś, zawsze.
Mam dwa, możliwe scenariusze. Pierwszy, uszkodzenie elektroniki baterii, wskutek czegokolwiek (mało prawdopodobne, bez widocznych śladów uszkodzenia). Drugi, uszkodzenie płyty głównej. Pomijam akcesoria, bo przecież wszystkie zostały już odłączone. Na zdjęciach powyżej możesz zobaczyć jak gęsta jest sieć czujników i układów od nich zależnych. Jeden lub cały zespół układowy, to winowajca restartów. Znaleźć, odłączyć, sprawdzić i uzupełnić. Cała magia, całą dobę, tylko w studionapraw.pl (+~+) ćwiczę marketing na otwarcie #YouTube.com/studionapraw (+~+) .
Jak zwykle, zaczynam od pomiaru rezystancji w punkcie początkowym, PINy 2/3 portu baterii i w górę, po nitce do kłębka. Każdy, nawet mało doświadczony mikroelektronik zdaje sobie sprawę z zależności prądowych i rezystancyjnych. Choć nie są tożsame, wzajemnie wpływają na swoje parametry oraz, co ważne – nie są rozdzielne. Dlatego dwa pomiary na każdej linii są niezbędne. Szczegóły w dziale teoretycznym… gdzieś tam, w gąszczu.
Zauważyłem nieprawidłowość w zasilaniu utrzymującym stały sygnał 1v8 dla czujnika SWI („_swi” nie znaczy „switch” jak słyszę u kilku krajowych mistrzów naprawy iPhone’a tylko „Single Wire Interface” i służy do zupełnie innych celów niż tam się przedstawia ). Sygnał wewnętrznie prowadzi się tylko pomiędzy elementami i pin portu baterii to jedyne miejsce, gdzie „wychodzi” na zewnątrz.
Zdecydowałem więc zdjąć tranzystor RY (Q2101 – zaznaczony zielonym kołem), pełniący rolę koncentratora w tej linii by zmierzyć natywną wartość linii TIGRIS_to_BATTERY_SWI, …BATTERY_SWI_CON oraz medium PP1V8_SDRAM, odpowiadający za transport sygnału (trzy pomiary w jednym miejscu, x2 jak wyżej.
6 pomiatów jednego elementu rozwiązało zagadkę. Brak odczytu pinu 2 w polu Q2102 prowadzi wprost do SN2400-F2. Zimny lut, możliwe. Pęknięcie, możliwe. Uszkodzenie wewnątrz, zdarza się. Układ należy wymienić, nie ma sposobu na udowodnienie, że jest w pełni sprawny. Zresztą, wg producentów układów scalonych, podobna nieciągłość może doprowadzić do uszkodzenia, szkoda więc czasu na udowodnienie udowodnionego
(być może reballing rozwiązałby sprawę ale nie ma pewności, że całość działa prawidłowo. Tzw. „Re-flow układowy”, często widziany w podobnych okolicznościach nigdy nie działa, uprzedzam stwierdzenia).