To kontynuacja poprzedniego artykułu, iPhone 6s uszkodzony procesor w którym zupełnie martwy (wg poprzedniego serwisu naprawczego, nie dający szans na naprawę) telefon został uruchomiony. Tu, iPhone 6s jak odzyskać dane w przypadku, kiedy doświadczysz podobnego problemu.
iPhone 6s jak odzyskać dane, to proces skomplikowany teoretycznie. W praktyce polega na dwóch, może trzech krokach.
Najważniejszy z nich, to uruchomienie pozornie martwej płyty głównej urządzenia, bez tego nic nie da się zrobić. Kiedyś było głośno o przenoszeniu układów scalonych, odczytywaniu warunkowym, trybie odzysku, aplikacjach do odzyskiwania… to tylko fantazje. Jedynym, absolutnie jedynym sposobem odzyskania twoich danych z uszkodzonego telefonu jest przywrócenie go do życia, z obsługą niezbędnych obwodów.
Martwy telefon, w większości przypadków posiada tylko powierzchowne usterki. Rdzeń zazwyczaj jest nietknięty i w odpowiednich rękach gotowy do uruchomienia. Pisałem już kiedyś o burzy cząstek zjonizowanych, walczących między sobą o dominacją nad zajmowanym środowiskiem (to dość poetyckie zobrazowanie zwarcia elektrycznego), z którym w gruncie rzeczy mamy do czynienia. Jednakże, cała sztuka w tym, by gdzieś przylutować, coś przełożyć i obejść uszkodzony rejon.
Zupełnie przy okazji – różnica między odzyskaniem danych a uruchomieniem płyty głównej. Odzysk danych to przedsięwzięcie dość skomplikowane formalnie. Choć nawet w UE nie jest jeszcze prawnie rozwiązane ale już USA, od dawna tak. Pamiętam przypadek, sprzed kilku lat, gdzie użytkownik pozwał nieautoryzowany warsztat naprawczy za niecelowe upublicznienie odzyskiwanych danych z iPhone’a. Padły sumy powyżej miliona, bo odzyskując dane, warsztat bierze na siebie odpowiedzialność za ich spójność i treść. Z tego powodu, ceny za odzysk danych często zaczynają się od 6-7 tyś zł.
Tłumaczyć to można tym, że z jednej strony… bo poszkodowany może odzyskać to, co najczęściej jest niedostępne z innych źródeł. Z drugiej, bo technik odzyskujący dane (chcąc nie chcąc) mógłby poznać ich zawartość i zobowiązuje się do zachowania tajemnicy.
Posługując się powyższą logiką, udało mi się uruchomić rzeczoną płytę główną. Niestety, z powodu uszkodzenia elementu WiFI-BT i blokownia przetworników częstotliwości nie jest możliwe wykonanie kopii bezpieczeństwa. Ręczny dostęp do plików, z powodu „przepełnienia pamięci” nie pozwala ich kopiować lokalnie. Odpada więc iTunes i inne aplikacje do magazynowania. Wymiana uszkodzonych elementów wiązałaby się z koniecznością odbudowania systemu i w efekcie możliwością utratą danych (które zobowiązałem się uratować).
Z pomocą przychodzi to, czego nie spodziewałem się więcej użyć. Interface komunikacyjny przez port Lighting-RJ45 (komunikacja sieciowa za pośrednictwem protokołów USB 2.0) by podłączyć urządzenie kablowo do routera. Przestrzegam przy okazji przed dostępnym w sieci rozwiązaniem interface Lighting/USB oraz przejścia USB/Rj45 – to nie będzie działać. USB w tym wydaniu jest w specyfikacji III, port ethernet jest kompatybilny wyłącznie z wersją USB-II. Natomiast, proponowane przez producenta rozwiązanie Belikna jest niestety drogie, można znaleźć ponad 4x tańsze oferty.
Rozwiązaniem okazało się tymczasowe podniesienie pojemności iCloud do 200GB i przesłanie całej zawartości pamięci. Zabezpieczone dane umożliwiły alternatywne scenariusze naprawy, w efekcie całkowite uruchomienie telefonu, łącznie z kosmetycznymi aspektami (oryginalnie telefon okazał się być Rose.Gold a dotychczasowa, chińska obudowa miała problem z tłumiennością anten, mocno pogarszając zasięg) …ale to już inna historia.
Pozdrawiam nieautoryzowany, znany warsztat naprawczy za diagnozę pierwotną, skreślenie (w sumie) działającego urządzenia a właściciela na niebyt ostatnich pięciu lat, w znaczeniu elektronicznym (nieaktualizowane dane [zdjęcia, hasła, aplikacje z zawartością] z powodu przepełnienia wszystkich dostępnych rodzajów pamięci).
Jednocześnie, rekomenduję używanie rozwiązania iCloud – taniej, zwiększonej pojemności lub zakupu domowego magazynu danych (choć w tym przypadku wcale taniej nie będzie). Większa pojemność telefonu, nie może być rozwiązaniem docelowym, z powodu okoliczności jak wyżej – telefon zawsze może zostać uszkodzony lub skradziony, z nim cenne wspomnienia.
- pozdrawiam, bert.harmidomski